06/01/2013
BIEG: ok. 15km, tempo poniżej 5' per kilo. Dobre rozciąganie, kompresy recovery na łydki, kiepsko z ekscentryką i PBG. Napompowana piłka 75cm. Pizza wpadła jak w kalosz. Dobry biegowy tydzień. Wróciła sumienność i chęć. W następnym zwiększanie objętości, ale zaczynam od dnia wolnego w poniedziałek. Hough!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz