BIEG: 12km, z czego „dycha” średnio po 4:25, czasami nawet szybciej. Ważne, że z narastającą prędkością. Dzisiaj bez PBG, zimna woda na łydki i ścięgna, dłuższe rozciąganie i ekscentryka Achillesów. Skarpety kompresyjne „recovery”, płatki kukurydziane bio z kefirem, bananem, amarantusem i miodem. Hough!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz